czwartek, 14 stycznia 2010

duchy 2

>Jak nawiązuje się kontakt ze zmarłymi ??

Mniej więcej w połowie ubiegłego stulecia nastała w Ameryce i Europie moda na tak zwany spirytyzm. Z pomocą rzekomo szczególnie uzdolnionych po temu ludzi, zwanych medium, próbowano przywołać duchy i zadawać im pytania.

Pierwsze "rozmowa" z duchem odbyła się 31 marca 1848 roku w pobliżu Nowego Jorku w pewnym domu, w którym "straszyło". Mieszkańcy, rodzina Fox, słyszeli tam nocami dziwne odgłosy i pukanie. Jedna z dwóch córek zdobyła się pewnej nocy na odwagę i zawołała w ciemności: "Zrób to, co ja robię" i klasnęła cztery razy. Natychmiast odpowiedziało jej czterokrotne stukanie. Kiedy zapytała: "Czy jesteś człowiekiem ?" zapadła cisza. Jednak na prośbę: "Jeśli jesteś duchem, zastukaj dwa razy" rozległo się podwójne stukanie.


>Moda na seanse spirytystyczne

Jeśli wierzyć informacji o siostrach Fox, która wkrótce po tym wydarzeniu ukazała się w gazecie "New York Herald Tribune", właśnie w ten sposób zaczął się pierwszy świadomy kontakt werbalny z zaświatami. Informacja ta wywołała wręcz falę zaklinania duchów. Okazało się, że na całym świecie żyje mnóstwo osób z predyspozycjami do tego, by zostać medium, to znaczy kimś, kto pośredniczy w kontaktach między światem materialnym a światem duchów. Powstawały stowarzyszenia spirytystyczne. Modne stało się uczestnictwo w "seansach" (słowo to pochodzi z języka francuskiego i znaczy posiedzenie)- jak nazywano próby wywoływania duchów przy pomocy medium i przyjmowania od nich wieści z zaświatów.

>Ektoplazma

Niektóre media utrzymywały, że podczas seansu mogłyby sprawić, że duch będzie widoczny w postaci szarobiałej poruszającej się masy, tak zwanej ektoplazmy. Ektoplazma uchodziła za bardzo czułą substancję, pomieszczenie musiało być więc należycie zaciemnione- co oczywiście otwierało drogę wszelkim trikom i manipulacjom.


>Oszuści

Wiadomo, że wiele osób określających się jako medium było zwykłymi oszustami i wykorzystywało łatwowierność bliźnich. Niektórzy sami przyznali się do oszustwa. Najczęściej posługiwali się prostymi technicznie, ale zręcznymi sztuczkami. Jednak to nie naukowcy najczęściej demaskowali mistyfikatów, lecz profesjonalni magicy: znają oni triki, dzięki którym można omamić ludzi nawet w jasnym świetle sceny, i prezentują czasem znacznie bardziej zdumiewające rzeczy niż to, co czynią media.

>Channeling

Wiara w duchy (ang. ghosts) jest szeroko rozpowszechniona w Stanach Zjednoczonych. Blisko 40% Amerykanów- jak wynikało z badań przeprowadzonych kilka lat temu na uniwersytecie w Chicago- wierzy, że jest w kontakcie bezpośrednim bądź poprzez medium, ze zmarłymi. Media te nazywają się dziś channels (ang. channel=kanał), gdyż rzekomo torują drogę w zaświaty kanałom energii. W Stanach Zjednoczonych zapanowała wręcz moda na regularne wizyty u tak zwanych channeling-medium.

g

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz